1 marca będziemy obchodzić narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
ustanowiony w 2011r. Z tej okazji chciałbym przybliżyć sylwetkę mieszkańca Pyskowic
p. Mariana Żelazko, żołnierza Konspiracyjnego Wojska Polskiego. Pana Mariana poznałem w 1989r. Byłem wtedy członkiem Komitetu Obywatelskiego "Solidarności"
w naszym mieście. W czasie pełnienia dyżuru, odwiedził mnie p.Marian i opowiedział historię swojej walki
z niemieckim okupantem i służbie w szeregach Konspiracyjnego Wojska Polskiego.
Ojciec p.Mariana był żołnierzem zawodowym KOP-u (Korpus Ochrony Pogranicza).
Po 1939 r. prowadził gospodarstwo rolne pod Częstochową, zajmując się jednocześnie konspiracją po wybuchu wojny. Niestety Niemcy aresztowali rodziców
i brata p.Mariana a następnie zamordowali. Pana Mariana uratowała nieobecność
w domu.Po tych tragicznych wydarzeniach wstąpił w szeregi konspiracji.
Po wojnie nie godząc się z ówczesną rzeczywistością w dalszym ciągu kontynuował swoja działalność, tym razem wstępując do Konspiracyjnego Wojska Polskiego pod komendą kpt. Stanisława Sojczyńskiego " Warszyca".
W bitwie z oddziałami KBW (Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego) i UB
(Urząd Bezpieczeństwa) został ranny i ujęty. Wyrokiem sądowym skazany na karę śmierci, zamienioną następnie na dożywocie. Z więzienia wychodzi na mocy amnestii
w ramach odwilży październikowej w 1956r.
Życie w PRL-u ludzi takich jak p.Marian nie było łatwe. Propaganda komunistyczna zrobiła z Żołnierzy Wyklętych bandytów, ludzi napiętnowanych, nie mogących dostać dobrej pracy ani wykształcenia. Dopiero po 1989r. zaczeliśmy odzyskiwać należną pamięć o tych żołnierzach. Na przykładzie rodziny Żelazków widzimy jak wielką ofiarę ponieśli, aby Polska była wolna i niepodległa.
Jarosław Jasiński
1 marca spotkajmy się pod Pomnikiem Patriotycznym, aby oddać hołd żołnierzom Wyklętym.