STOWARZYSZENIE PAMIĘCI ARMII KRAJOWEJ
ODDZIAŁ PYSKOWICE
  • O Nas
  • Statut
  • Linki
  • Forum
  • Strona Tytułowa
  • 

    25.05.2014. Rocznica śmierci Rotmistrza.

    Zgodnie z kalendarzem Kombatanta 2013 wydanym przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wyrok na bohaterze polskiego podziemia Rotmistrzu Witoldzie Pileckim, został wykonany 23 maja 1948 roku. Tak też zaznaczyliśmy tą datę w naszym Kalendarium. Tymczasem oficjalny dokument prokuratury, jak też zeznania świadków mówią o 25 maja. Dokument prokuratury z podpisami, lekarza, księdza, dowódcy plutonu egzekucyjnego, naczelnika

    i prokuratora stwierdza również, że skazany został rozstrzelany. Tymczasem po latach świadkowie i dochodzenie IPN potwierdzają, że Witold Pilecki został pozbawiony życia pojedynczym strzałem więziennego kata. Kłamstwo, na którym oparta była PRL, było wszechobecne. Tylko skrupulatne
    i detaliczne dochodzenie może wykazać prawdziwe okoliczności wydarzeń tamtych czasów.

    Rotmistrz Witold Pilecki bez wątpienia był jednym z największych, a może największym bohaterem polskiego ruchu oporu okresu II wojny światowej. Człowiek o nieprzeciętnej inteligencji i odwadze, którego los rzucił w środek nurtu walki
    z objawami największego bestialstwa hitleryzmu i komunizmu, potrafił odpowiedzieć tak, jak tylko prawdziwi bohaterowie potrafią. Aktywnym sprzeciwem.

    Porównanie fotografii Rotmistrza z czasów wolności i niewoli w tle jego bezprzykładnego poświęcenia dla sprawy Polski pozwala na jednoznaczne wnioski kim byli jego mordercy. W zakładce Archiwum – Historia znajduje się przedruk biogramu Witolda Pileckiego opracowanego dla i dostępnego na stronie IPN.
    Nie zawiera on epilogu będącego efektem dochodzenia prywatnego, osobistego
    i urzędowego; uporu w dociekaniu prawdy i walki o godny pochówek dla naszego bohatera, które podjęli tacy ludzie jak dr Krzysztof Szwagrzyk, Tadeusz Płużański
    i szeregi często bezimiennych osób wspierających ich wysiłki.

    Pan dr K. Szwagrzyk z wrocławskiego Oddziału IPN był obecny na uroczystościach
    w Barucie ( na zdjęciu poniżej ) w ubiegłym roku i obiecał że odwiedzi nas
    w październiku 2014. Z panem Taduszem Płużańskim ( Bestie I i Bestie II ) jesteśmy również w kontakcie i na pewno uda się nam również umieścić nas
    w jego kalendarzu.

    Tymczasem w kraju, w kwietniu i maju odbyły się w różnych miastach marsze pamięci Rotmistrza Pileckiego. Powstały już popiersia, tablice pamiątkowe, ulice nazwano jego imieniem. Teraz czekamy na pomnik w stolicy.
    Komitet Fundacji już powstał.

    Piątek 23 maja b.r. był również dniem pożegnania pani Zofii Markowicz, która została pochowana w rodzinnym grobowcu obok prochów męża Stanisława,
    na cmentarzu w Zabrzu. Pani Zofia zapadła w grudniu ub. roku w śmierć kliniczną. Pan Stanisław odszedł od nas niespełna 2 miesiące temu. Oboje byli założycielami Oddziału SPAK Pyskowice. Można powiedzieć, że razem do nas przyszli
    i razem odeszli.

    Minutą ciszy uczciliśmy pamięć zmarłych, podczas rocznego zebrania sprawozdawczego Oddziału, które odbyło się tego samego dnia. Podsumowaliśmy miniony rok działalności. Wybraliśmy nowego skarbnika i uchwalili program
    na następny okres.