28.03.2014. Pogrzeb Stanisława Markowicza

Z żalem i smutkiem pożegnaliśmy naszego honorowego prezesa, żołnierza Armii Krajowej i majora Wojska Polskiego w stanie spoczynku, Wice-Prezydenta Światowego Kongresu Kresowian, wieloletniego prezesa Gliwickiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Koła Związku Bojowników
o Wolności Demokrację a następnie Związku Kombatantów i Więźniów Politycznych RP w Pyskowicach, Koła Kresowian w Pyskowicach i współzałożyciela i pierwszego prezesa Oddziału Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej i członka Zarządu Głównego SPAK; Stanisława Markowicza.

Msza święta odbyła się w kościele p.w. św. Andrzeja w Zabrzu i była celebrowana przez prałata garnizonowej parafii św. Barbary w Gliwicach, komandora porucznika doktora Henryka Sofińskiego, przy współudziale księdza kościoła w Zabrzu, który następnie poprowadził ceremonię pogrzebu na pobliskim cmentarzu. Przybyli przedstawiciele jednostek wojskowych, garnizonu i WKU w Gliwicach i NSZ. Obecni byli koledzy zmarłego z organizacji kombatanckich i patriotycznych.

Obecna była kompania honorowa 6 Batalionu Powietrzno-Desantowego z Gliwic, sztandar i asysta. Reprezentacja Jednostki Wojskowej „Agat”. Byli przedstawiciele Komendy Garnizonu Policji z Gliwic i Komendy Miejskiej w Pyskowicach. Przedstawiciele władz miejskich Pyskowic, kombatantów i kresowian.

Po modlitwie i hymnie odegranym przez wojskowego sygnalistę nadszedł czas
na osobiste refleksje.

Nad urną z prochami zmarłego skrót życiorysu i ostatnie pożegnanie wygłosił członek Zarządu Okręgu Śląskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, płk. Marian Piotrowicz ( zob. Archiwum – Historia ) oraz wice prezes Koła ŚZŻAK
w Gliwicach porucznik Włodzimierz Kołkowski. Pani Danuta Skalska, znana
z radiowej Lwowskiej Fali 102,2 FM w Katowicach pożegnała pana Stanisława, - kresowiaka, burmistrz miasta Pyskowice – Wacław Kęska działacza społecznego
i dynamicznego obywatela miasta, Wojciech Radomski – prezes oddziału SPAK
w Pyskowicach, swojego poprzednika i inspiratora wielu działań.

Osobiste pożegnanie w imieniu rodziny wygłosił syn pana Stanisława, Wiesław.

Na zakończenie ceremonii kompania reprezentacyjna 6 Batalionu z Gliwic oddała salwę honorową. Uczestnicy uroczystości złożyli wieńce i kwiaty. Zapalono znicze.

Zdjęcia : Jarosław Jasiński